Sen jest kluczowy dla sprawnego funkcjonowania organizmu.
Jego niedobór ma szereg negatywnych skutków – od tymczasowego złego samopoczucia, aż po długotrwałe uszczerbki na zdrowiu.
Brak snu obniża również sprawność mózgu – dlatego zarywanie nocek jest bez sensu!
Rekordzistą “niespania” jest siedemnastolatek ze Stanów Zjednoczonych. Nie bierzcie z niego przykładu!

Zgaduję, że każdy z was choć raz w swoim życiu rozmyślał na temat snu: po co śpimy?, czym właściwie jest sen? co gdybyśmy nie spali? jak długo można nie spać? Jeśli tak było, zapraszam Cię do przeczytania poniższego artykułu – postaram się w nim odpowiedzieć na te pytania.
Więc – czym jest sen? Według słownika języka polskiego PWN, to “naturalny stan umożliwiający organizmowi wypoczynek, polegający na obniżeniu wrażliwości na bodźce, spowolnieniu funkcji fizjologicznych oraz czasowym zaniku świadomości”. Ma ogromny wpływ na funkcjonowanie mózgu i jego rozwój. Zapytacie – dlaczego? Podczas snu mózg porządkuje zdobyte przez nas informacje i tworzy neuroprzekaźniki – substancje kluczowe dla przekazywania informacji pomiędzy neuronami. Gdy nasz mózg jest niewyspany, staje się mniej efektowny – działa wolniej, gorzej przyswaja, segreguje i zapamiętuje informacje.
Niedobór snu niesie ze sobą wiele nieprzyjemnych konsekwencji. Wśród nich możemy wyróżnić: duże wahania nastroju, złe samopoczucie (zarówno fizyczne jak i psychiczne) oraz mniejszą odporność na infekcje. Mówiąc prościej – nasze samopoczucie tańczy niczym tańczące parabole! Czujemy się źle i łatwiej chorujemy. Zbyt mała ilość snu może prowadzić również do depresji, cukrzycy, otyłości, a nawet przyspieszać rozwój komórek nowotworowych.
Sen pozwala na utrzymanie ciała w jak najlepszej sprawności – to nic odkrywczego. Ale czy wiedzieliście, że im krócej śpimy, tym mniej atrakcyjni jesteśmy dla płci przeciwnej? Niewyspanie odbija się na naszych twarzach. Odpowiednia ilość snu pomaga ponadto w utrzymaniu optymalnej masy ciała. Co ciekawe, osoby które nie dosypiają, mają gorszy wzrok i o wiele częściej cierpią na bóle mięśni głowy. Kolejną informacją potwierdzającą istotność snu jest to, że prawdopodobnie szybciej umarlibyśmy z braku snu niż z braku pożywienia!
Zatem – co się stanie, gdy urządzimy sobie “maraton bez snu”?
- Po 24 godzinach nastąpi upośledzenie pracy naszego układu odpornościowego, zaburzenia pamięci, nieprawidłowości w gospodarce hormonalnej oraz nawet dwukrotne wydłużenie czasu reakcji.
- Po 36 godzinach nastąpi dalszy spadek czasu reakcji, uruchomienie ośrodków nagrody w mózgu, wzrośnie skłonność do podejmowania ryzyka, podwyższy się nasza drażliwość, zwiększy czułość na światło i dźwięk, pojawią się nudności i bóle migrenowe oraz nastąpi upośledzenie odczytywania emocji u innych osób.
- Po 48 godzinach pogorszy się nasz wzrok (utracimy ostrość i zakres pola widzenia), będziemy znajdować się w stanie przypominającym upojenie alkoholowe (będziemy się zachowywać jakbyśmy mieli około 1,5 ‰ we krwi), odczujemy objawy przypominające reumatyzm (bóle mięśni i stawów), zostanie zaburzona gospodarka cukrowa (nasze ciało, zamiast w energię jest przekształci go w tłuszcz).
- Po 72 godzinach nastąpi spadek zdolności do rozróżniania kolorów, pojawią się halucynacje wzrokowe i dotykowe, nastąpi depersonalizacja oraz efekt kapelusza, czyli wrażenie pierścieniowego ucisku wokół głowy na wysokości czoła. Pojawi się również lekkie drżenie i uczucie odrętwienia kończyn. Nie brzmi to zbyt przyjemnie i z pewnością przyjemne nie jest, ale musicie przyznać, że piekielnie ciekawe.
Rekord “maratonu bez snu” ustalono w roku 1964. Rekordzistą jest siedemnastoletni wówczas Randy Gardner, który nie spał ponad 11 dni. Dokładnie – 264 godziny i 24 minuty. Podczas eksperymentu doświadczył kolejno: utraty zdolności rozpoznawania przedmiotów na podstawie dotyku, trudności w skupieniu wzroku, halucynacji i depersonalizacji. Randy myślał, że jest czarnoskórą gwiazdą futbolu amerykańskiego, oczywiście wciąż będąc białym licealistą. Mimo to, co niezwykle imponujące, siódmego dnia od rozpoczęcia eksperymentu ciągle ogrywał lekarzy w paintballa! Jednak już w dniu jedenastym, gdy kazano mu odliczać w dół od 100 co 7, przy liczbie 65 zapomniał co robi!
Najciekawszym elementem tego eksperymentu jest fakt, że doświadczenie to nie pozostawiło na Randym żadnych trwałych śladów. By wrócić do normy wystarczyły mu zaledwie dwa cykle snu.
Na zakończenie chciałabym wspomnieć o tym, ile powinniśmy spać. Zapotrzebowanie na sen dzieci to między 12 a 9 godzin na dobę. Młodzież potrzebuje około 9 godzin, a dorośli przynajmniej 7,5. Spanie poniżej 6 godzin jest naprawdę szkodliwe!. Niedawny eksperyment naukowców Uniwersytetu Jagiellońskiego wykazał, że zarywanie nocek w tygodniu i próba odespania tego przez weekend na niewiele się zdaje. Więc nie próbujcie też tego!
Pozostawiam was z tym tematem do przemyślenia. Życzę miłego dnia i smacznej kawusi!
Angelika Kalista
Źródło:
Tutaj link do konkretnej playlisty:
Tutaj link do całego kanału (niewątpliwie warty uwagi):
Tutaj link do innego kanału (również wartego uwagi):
Badania UJ: