Polskie nastolatki mają zły obraz własnego ciała

0
1595

Te zatrważające dane można wyczytać z raportu “Spotlight on Adolescent Health and well-being”. Raport ten gromadzi dane na tematy zdrowia psychicznego, fizycznego i relacji społecznych. Dane opierają się na badaniach przeprowadzonych na grupie 227 441 uczniów w wieku 11, 13 i 15 lat z 45 krajów Europy i Ameryki Północnej. Raport został opublikowany przez międzynarodową sieć badawczą Health Behaviour in School-age Children (HBSC) 19.05.2020r. W Polsce badania te koordynował Instytut Matki i Dziecka. 

Wskaźnik – negatywny obraz własnego ciała i postrzegania się jako grubych lub trochę za grubych przez polskich nastolatków, plasuje polskie dziewczyny na 1 pozycji z najwyższym wskaźnikiem wśród 43 państw. 

Odsetek dziewczyn uważających się za grube lub trochę za grube wygląda następująco:

  • 11 latki: 39% ( w rzeczywistości 18% z nadwagą lub otyłością)
  • 13 latki: 49% ( w rzeczywistości 16% z nadwagą lub otyłością)
  • 15 latki: 52% ( w rzeczywistości 8% z nadwagą lub otyłością)

Statystyki są zatrważające, a ich efekty możemy obserwować w rzeczywistości. Ich źródłem są zapewne kompleksy, które dotyczą znaczną większość nastolatek. Ich przyczyny mogą być różne, lecz to co wspólne, to wiek, w którym się pojawiają. Najwięcej nastolatek nabywa kompleksów we wczesnym okresie dojrzewania.

“Okres podstawówki, okres dojrzewania to był taki czas gdy najbardziej brałam do siebie to co ktoś mówi i myślę, że tak narodziły się wszelkie kompleksy, z którymi później musiałam sobie poradzić.”  Klaudia, 16 lat

Twórca psychoanalizy, Zygmunt Freud, uważał, że pewne powszechne kompleksy każdy człowiek musi przejść i się ich pozbyć, dzięki temu, kształtują się nasze cechy osobowości – zarówno te pozytywne, jak i patologiczne. To znaczy, że sam kompleks jest częścią normalnego rozwoju osobowości. Kompleksy według Freuda tworzą się w okresie dojrzewania.

“Moje kompleksy zaczęły się w czwartej klasie, gdy byłam gnębiona przez rówieśników. Przez mój wygląd byłam wyśmiewana, a żaden nauczyciel nie reagował” Joanna, 17 lat

Kolejnym czynnikiem wzmacniającym problem, jest brak wsparcia nauczycieli i rodziców. W tym zestawieniu jesteśmy na ostatniej, 44 pozycji w rankingu.  Dane HBSC pokazują, że tylko 48% dziewczyn w wieku 15 lat odczuwają silne wsparcie ze strony rodziców, a ze strony nauczycieli zaledwie 21%. Bardzo ciężko jest walczyć z problemem, gdy osoby, które powinny być “pierwszą pomocą” w takich sytuacjach, nie budzą zaufania młodzieży w poruszaniu tematów związanych z postrzeganiem własnego ciała.

Media społecznościowe są kolejną częścią problemu. Promowanie niemal nieosiągalnego kanonu piękna napędza kompleksy i może nieść ze sobą ogromne problemy z samoakceptacją. 

“Media społecznościowe pokazują wyidealizowane sylwetki i w momencie gdy nasza waga jest prawidłowa według wskaźnika BMI, to porównując się do sylwetek ze zdjęć i tak znajdziemy coś, co w którymś tam miejscu nam nie pasuje. Sam kanon piękna jest strasznie absurdalny, bo jak łatwo zauważyć, prawie nikt z postaci choćby mijanych na ulicy się w niego nie wpisuje, a mimo to każdy się do niego porównuje.” Katarzyna, 17 lat

Na szczęście internet to nie tylko miejsce wpędzające w kompleksy, lecz również obszar działania edukatorów, czy ruchu body positive, czyli tzw, ciałopozytywności.  Body positive promuje inkluzywność, walkę z kompleksami i wychodzenie poza schemat kanonu piękna mediów społecznościowych oraz innych mediów kształtujących wzory społeczne. Ruch ten uczy jak “wyciszyć” wewnętrzny głos krytyki i uczucie bycia niewystarczalnym. Proces zmiany myślenia o sobie, wypracowania poczucia własnej wartości, nauczenia się samoakceptacji i życzliwości jest długi i trudny. Mimo to, warto walczyć o własne zdrowie zarówno fizyczne jak i psychiczne. 

Maria Bajorek

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj