Kultura na kieszeń studenta, czyli teatr dla każdego

0
1270

Z powodu nikłej promocji i pandemicznych zawieruszeń, tegoroczna krakowska Noc Teatrów była dość specyficzna. Pozwoliłem sobie z tej okazji udać się na bardziej kameralne, mniej znane uszom sceny niż Teatr Bagatela i się nie zawiodłem. Przedstawiam Wam sceny na studencką kieszeń…

Magdalena Smoławska jako Papuga

“Ciała Niebieskie” reż. Jakub Kowalik

Na Scenie Supernova miałem okazję poczuć na sobie przeszywający wzrok aktorów, usłyszeć huk confetti wystrzelonego z potęgą kanonady armatniej i podskoczyć z zaskoczenia, gdy obok mnie wychodziła na scenę kolejna aktorka wprowadzając nowy, tajemniczy nastrój. Ci ustawieni nieco bliżej, mogli siedzieć tuż pod monumentalnym teleskopem będącym częścią sceny, a w pewnych momentach ich miejsca niemalże zacierały się z obszarem gry aktorów.

Dlaczego o tym wspominam, a nie o nagłośnieniu czy oświetleniu, które również robi wrażenie? To proste. Bo takich przeżyć nie można doświadczyć na dużej scenie, siedząc w fotelu, z dala od aktorów i tego co się dzieje na scenie. 

Ewa Skolias jako Katarzyna

Mając klasyczny teatr przed oczami widzimy pełno wystrojonych panów gdzieś wysoko nad Nami, nonszalancko kontemplujących spektakl, niczym najprawdziwsi krytycy. Jest jeszcze drugi stereotyp – kiedy całą klasą chodziliśmy do teatru wystrojeni jak Bruce Wayne z filmu o Batmanie, naśladując tym samym syna miliardera. Jednak takie nowobogackie spojrzenie na teatr może odstraszać pewną, dość istotną grupę ludzi – biednych uczniów i studentów. Jak tu obcować ze sztuką, której nie znam? Skąd wiedzieć, czy spektakl mi się spodoba? No i ta cena… Mało kto sobie pozwoli na wyjście do renomowanego teatru za 60 zł (lub więcej), gdy za tę cenę można mieć HBO, Netflixa i Spotify, a jeszcze starczy na wyjście ze znajomymi. Sytuację zmieniają jednak mniejsze teatry i środowiska teatralne.

Na takiej małej scenie wszystko wydaje się być bardziej przyjazne widzowi. Nawet w ciemnościach wiesz gdzie są aktorzy, bo są na tyle blisko. Ich głos niesie się po niewielkiej sali tak, że może wywołać faktyczny strach czy zaskoczenie. Jeśli ktoś się przejmuje, że trzeba się ubrać jak na bogatego człowieka przystało, to od razu mówię: absolutnie nie. Biała koszula i spodnie w kant to widok nie spotkany przeze mnie na widowni. Możecie być spokojni o swój dress code 🙂

Piotr Piecha i Katarzyna Gazdowicz jako Jan Heweliusz i Elżbieta

O samym spektaklu zbyt wiele mówić nie zamierzam, bo to doświadczenie, które po prostu warto samemu przeżyć. Jednak w skrócie – jest to przedstawienie o XVII-wiecznym astronomie (Janie Heweliuszu) i jego relacji z żoną. Jest pełne abstrakcji, a przy tym niezwykle rozrywkowe. Można je zobaczyć ponownie w najbliższy czwartek 24.06 w Scena Supernova o godzinie 20:00 za 25 zł

„Teatr Dźwięku”

Jeszcze za drogo? Niech Wam będzie! Dom Kultury “Dworek Białoprądnicki” zaproponował na krakowską noc teatrów nie przedstawienie, a… wykład. Albo koncert? Zależy jak na to spojrzymy. Ja myślę o tym, jak o najlepszym pokazie naukowym łączącym część praktyczną i teoretyczną tak, by nie wydawała się nauką. Przy akompaniamencie instrumentów wszelkiej maści, budowy i kształtu mieliśmy w skrócie tłumaczoną starożytną skalę planetarną. Nie przecierajcie oczu, dobrze czytacie. Muzyczna skala planetarna, do której tempo możecie mierzyć używając tylko palca i nadgarstka (w dwóch różnych rękach). Stałe tempo bowiem, można mierzyć tętnem swojej krwi.

Thomas Celis Sanchez grający na perkusjonaliach i profesor Piotr Zieliński z Instytutu Fizyki Jądrowej demonstrujący melodie gwiżdżąc

Wszystkie te ciekawostki uzupełniał akompaniament Thomasa Celiza Sancheza, którego mieliśmy okazję usłyszeć m.in. podczas festiwalu muzyki etnicznej w Krakowie. Tutaj również, jak na wielu koncertach muzyki etnicznej, mieliśmy okazję zagrać razem z nimi na instrumentach Thomasa.

A najważniejszym chyba jest fakt, że całość była faktycznym koncertem! Gdy wyszedłem, nie miałem pojęcia, że tyle czasu minęło.

Chór Cracow Singers

Gdzie szukać przedstawień?

Teraz to, na co wszyscy czekali. Otóż wiele (nie wszystkie) wydarzeń, zarówno w Scenie Supernova, w Dworku Białoprądnickim i innych mniejszych klubach kultury, teatrach czy stowarzyszeniach, jest darmowych lub w cenach 10-25 zł. Są też oczywiście droższe wydarzenia, ale na te przecież nie patrzymy ;). Jednym z takich miejsc jest również teatr Łaźnia Nowa, z którego relacje możecie zobaczyć tutaj.

Wydarzenia przybliżające kulturę młodemu człowiekowi takie jak Noc Teatru, to jedne z najciekawszych i najważniejszych przedsięwzięć. Dają one możliwość doznania czegoś niecodziennego, a przy tym zaciekawić i zainspirować człowieka do tego by taką sztukę tworzyć. Szczególnie, że inne – tanie lub bezpłatne, dostępne dla ogółu społeczeństwa celują głównie w dzieci. Studentom pozostawia się tylko bary i studia. Jeśli szukacie kolejnych okazji możecie zacząć od tych tutaj:

– Dworek Białoprądnicki i bezpłatne niedzielne koncerty w plenerze  

– Scena Supernova i darmowe warsztaty dla osób zaznajomionych już podstawami aktorstwa

Widzimy się w teatrze!


Piotr Opoka

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj